HYUNDAI I20 | Start 2014


Cena opisywanego modelu 1.4 MPI Comfort: 56 200 PLN
Cena podstawowego modelu 1.2 MPI Classic: 43 900 PLN
Stan na 2015-03-22, do dziś ceny mogły ulec zmianie.



Zdj. Hyundai


Hyundai reklamuje nową generację modelu i20 hasłem "Wielka przesiadka". Nie jest to typowe hasło wyssane z palca. Auto rzeczywiście urosło, zarówno z zewnątrz (długość ponad cztery metry), jak i wewnątrz. W pierwszym rzędzie siedzeń jest zadziwiająco dużo miejsca, w zasadzie tyle co w aucie segmentu C. Na tylnej kanapie ciaśniej i mniej wygodnie, lecz to zdecydowanie czołówka tej klasy. W bagażniku czeka niespodzianka - mimo obszernej kabiny, bagażnik oferuje 326 litrów przestrzeni. i20 pod względem ilości miejsca plasuje się między segmentem B a C. Wrażenie przestronności potęguje również widoczność z wewnątrz, której nie ograniczają żadne monstrualne słupki.

Zarówno te cechy, jak i inne zalety, pozwoliły temu modelowi na zajęcie pierwszego miejsca w porównaniu aut segmentu B niemieckiego czasopisma "Autobild". Pobił tym samym zarówno niemiecki wzór, Volkswagena Polo, jak i kilka innych ciekawych aut tego segmentu (Renault Clio, Mazdę 2, Opla Corsę). Oprócz przestrzeni do jego walorów zaliczono: komfort jazdy, bogate wyposażenie oraz dobre warunki gwarancyjne.

Silnik 1.4 MPI o mocy 100 KM to na ten moment topowa jednostka benzynowa w tym modelu. Nawet z nią i20 nie staje się wyścigówką (czas rozpędzania od 0 do 100 km/h 11,6 sekundy), ale w tym samochodzie zupełnie nie o to chodzi. 100 KM wystarcza, aby czasami dynamicznie przyspieszyć. Silnik nie jest głośny, a ogólne wyciszenie wnętrza stoi na przyzwoitym poziomie. Komfort jazdy w trasie poprawia wyraźnie obecność szóstego biegu. W tej klasie sześciobiegowe przekładnie nie są jeszcze zbyt często spotykane, także jest to kolejny plus Hyundaia. Z kolei to, czego w Hyundaiu nie ma, to silniki z turbodoładowaniem. Uważam, że wcale nie trzeba nad tym ubolewać. Silnik 1.4 z pewnością nie zużywa większych ilości paliwa niż jednostki turbo z porównywalną mocą, a prostsza konstrukcja odwdzięczy się niższymi kosztami eksploatacji.




Zdj. Hyundai


Trudno znaleźć jakieś wady Hyundaia. Można wspomnieć jedynie o dość głośno pracującym tylnym zawieszeniu. W niektórych miejscach auto nie jest również perfekcyjnie wykończone. Są to jednak szczegóły i drobnostki, które nie mają wpływu na generalny odbiór auta jako przyjaznego, przestronnego i użytecznego.

Najczęściej sprzedawaną wersją będzie z pewnością silnik 1.2 MPI w wersji wyposażenia Classic Plus. Myślę, że nie warto kupować tego motoru w wersji o mocy 84 KM, lecz wybrać 75 KM (różnica tkwi wyłącznie w innym oprogramowaniu). Poziom wyposażenia Classic Plus ma już natomiast wszystko co niezbędne: klimatyzację manualną, radio, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka oraz alarm. Cena takiego auta to 48 700 PLN. Nadal nie jest to mało, jak na auto segmentu B, ale porównywalnie do innych rynkowych nowości.



PRZEŚLIJ DO MNIE KOMENTARZ:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *